Lina z Hamburga podzieliła się swoimi doświadczeniami z użytkowania.
Mam dziedziczną predyspozycję do cukrzycy. W wieku 23 lat zdiagnozowano u mnie cukrzycę typu II. Od tamtej pory już 15 lat walczę z tą chorobą. Leczenie sprowadza się do brania całej góry leków, po których mam skutki uboczne. Niektóre leki mają negatywny wpływ na pracę jelit, inne uniemożliwiały mi spokojny sen z powodu nierównego bicia serca. Musiałam wielokrotnie zmieniać leki i dobierać nowe, aby skutecznie obniżyć poziom cukru we krwi bez przykrych konsekwencji. Przez moją chorobę zaczęłam tyć. Odchudzanie okazało się bardzo trudne – ciągłe uczucie głodu nie pozwalało mi na rygorystyczne przestrzeganie diety.
Moja siostra, widząc moje daremne próby normalizacji cukru i odchudzania, zaczęła samodzielnie szukać leków w Internecie. I znalazłam Gluconol w kapsułkach z całkowicie naturalnymi składnikami. Siostra zamówiła dla mnie od razu 6 pakietów na cały kurs.
Kiedy przyszła paczka i siostra przyniosła mi nowy lek, nawet nie wiedziałam, jak stosować kapsułki. Ale każde pudełko zawierało instrukcję obsługi, napisaną przystępnym językiem. Zacząłem brać kapsułki zgodnie z zaleceniami w instrukcji. Nie opuściłem ani jednego spotkania. Brałem to przez 30 dni.
Pierwszą poprawę stanu zdrowia poczułem już po 5 dniach stosowania Gluconol – zacząłem zauważać, że zmniejszyło się uczucie głodu, przestałem mieć ochotę na słodycze. Mierząc codziennie poziom glukozy we krwi i zapisując go w „dzienniku cukrzycowym", zauważyłem, że poziom zaczął wracać do normy. Po jedzeniu poziom cukru przestał rosnąć do poziomu krytycznego. Wcześniej rano dręczyło mnie drżenie rąk i osłabienie. Po tygodniu stosowania Gluconol drżenie kończyn ustąpiło, a ja zacząłem budzić się czujny i wypoczęty.
Po pierwszym kursie przyjmowania Gluconol moje testy wróciły do normy. Lekarz zaczął zauważać ogólną poprawę stanu organizmu. Po pierwszym kursie zrobiłem sobie 2 tygodnie przerwy i zacząłem brać drugi kurs, 1 kapsułka dziennie dla utrwalenia efektu i zapobiegania hiperglikemii. Teraz czuję się świetnie, w ciągu 2 miesięcy waga spadła o 7 kg i nadal stopniowo ustępuje.